23

W oczach szefa

Jako prezes jednej z większych zabrzańskich firm konsultingowych nie wyobrażam sobie prawidłowego funkcjonowania mojej firmy bez posiadania asystentki. Pani Ania pracuje w mojej firmie od ponad dwóch lat i jestem przekonany, że bez jej pomocy w organizacji i zarządzaniu firmą już dawno poszedłbym z torbami.

Nigdy nie wyróżniałem się najlepszymi umiejętnościami organizacyjnymi, dlatego jak tylko objąłem kierownicze stanowisko, od razu rozpocząłem poszukiwania kogoś, kto idealnie nadałby się na moją asystentkę, asystentka Zabrze. To nie jest tak, że od razu odrzuciłem chłopaków-asystentów. W ramach procesu rekrutacyjnego spotkałem się nawet z kilkoma, jednak żaden nie wzbudził mojego zaufania. Dopiero pani Ania – trzydziestoletnia niewielka kobieta z doświadczeniem na stanowisku sekretarki podbiła moje korporacyjne serce. Jej wzrost i waga są całkowicie nieproporcjonalne do cechującej ją siły charakteru, mocy przebicia i silnego, głębokiego głosu.

Po pewnym czasie Pani Ania stała się w mojej firmie kimś więcej niż tylko asystentką – zacząłem pytać ją o zdanie i polegać na jej opinii. W wielu przypadkach to jej głos okazał się decydujący i nierzadko okazało się, że zasugerowane przez nią rozwiązanie było najlepszym z możliwych. Ta kobieta, ze swoją głową 6 na 9 zdecydowanie marnuje się na stanowisku asystentki, dlatego w najbliższym czasie postaram się dla niej o jakiejś bardziej odpowiednie stanowisko – może zostanie kierownikiem któregoś działu lub moim zastępcą? Taki pracownik to skarb i trzeba go zatrzymać w firmie wszelkimi możliwymi sposobami.

0 1135
Avatar for Anna
Anna

Napisz komentarz