b1

Powrót do pracy

Myślałam, że powrót do pracy po urlopie macierzyńskim będzie naprawdę trudny. Przez ponad rok byłam w końcu wyjęta z życia zawodowego, a moje codzienne obowiązki ograniczały się do karmienia, przewijania, usypiania i bawienia się. Życie zawodowe zdołałam upchnąć gdzieś głęboko w swojej głowie i w ogóle do niego nie wracać. Dopiero na jakiś tydzień przed powrotem do pracy zaczęłam zastanawiać się jak to teraz będzie wyglądało, co pozmieniało się w moim miejscu pracy i czy na pewno się odnajdę.
Przez kilka nocy prawie nie mogłam spać, chociaż powinnam zbierać siły na nadchodzące mnie nowe zadania asystentki. Po głowie tłukły mi się najprzeróżniejsze myśli, a oliwy do ognia dolewał jeszcze fakt, że gdy ja będę w pracy synek miał zostawać w domu z nianią. Bałam się czy niania sobie poradzi, czy nakarmi go w odpowiednim czasie, czy przebierze, czy uśpi. Martwiłam się o wszystko – o siebie, o synka, o pracę i o dom. Jak się okazało – zupełnie niepotrzebnie!

Powrót do pracy okazał się nie być taki straszny. W trakcie mojej nieobecności prawie nic się nie zmieniło, więc łatwo przyzwyczaiłam się do starych obowiązków. Oczywiście nadal martwiłam się o synka i jego życie z nianią, ale synek bez problemu przyzwyczaił się do nowej osoby w swoim życiu. Teraz wiem, że niepotrzebnie się tyle martwiłam. Wszystko dobrze się ułożyło.

0 1288
Avatar for Anna
Anna

Napisz komentarz