20

Najgorszy dzień w pracy

Nigdy nie spodziewałam się, że praca w zawodzie asystentki może przynieść aż tyle satysfakcji zawodowej i dumy z wykonywanych obowiązków. Niestety, nie jest to praca idealna i jak w każdym zawodzie zdarzają się w niej czasem dni, o których każdy wolałby jak najszybciej zapomnieć, asystentka Kraków. Niestety, w moim przypadku jest to niemożliwe, ponieważ najgorszy dzień mojej zawodowej kariery powraca do mnie regularnie w formie koszmaru nocnego.

Tego dnia nic nie zapowiadało nadchodzącej katastrofy – był piękny, czerwcowy dzień, który bardzo optymistycznie nastrajał do życia i dawał energię do pracy. Od rana zdołałam uporać się z większą częścią swoich zawodowych obowiązków, dlatego miałam nadzieję, że ostatnie godziny pracy upłyną mi na spokojnym dopełnianiu ostatnich obowiązków. Niespodziewanie, około południa mój szef, który powinien być w podróży służbowej za granicą zadzwonił z informacją, że rezerwując lot zapomniałam zarezerwować dodatkowy bilet dla prezesa pewnej krakowskiej firmy, który miał lecieć razem z moim szefem. Zamarłam, po czym oblałam się zimnym potem – faktycznie, zapomniałam zarezerwować jeden bilet więcej! Rozpoczął się intensywny wyścig z nieprzebłaganie uciekającym czasem – do odlotu zostały zaledwie dwie godziny, a ja nie mogłam dodzwonić się na lotnisko i zarezerwować dodatkowego biletu. Gdy w końcu udało mi się skontaktować z kim trzeba okazało się, że brakło miejsc w drugiej klasie – dostępne są jedynie w klasie biznesowej. Wiedziałam, że taki bilet jest niebotycznie drogi, jednak nie miałam wyboru – zarezerwowałam dwa bilety w klasie biznesowej i wykonałam przelew. Wiedziałam, że za bilety przyjdzie mi zapłacić z własnej kieszeni, bo cała wina leżała po mojej stronie. Za błędy się płaci, a ja chcąc nadal pracować jako asystentka musiałam za nie zapłacić.

0 460
Avatar for Anna
Anna

Napisz komentarz