Asystentka czy asystent – czy to ma jakieś znaczenie?

W dzisiejszych czasach bardzo dba się o równość płci na drodze zawodowej. Trzeba jednak przyznać, że w praktyce zdarza się, że po prostu ktoś woli pracować z osobą określonej płci. Może tak być szczególnie, kiedy wybiera się asystentkę lub asystenta na jakieś stanowisko. Zdarza się na przykład, że kobiety kierowniczki wolą mieć asystentkę ze względu na branżę, w jakiej działają. Część założeń w tym temacie to jednak stereotypy.

Czy rzeczywiście płeć ma tutaj jakieś znaczenie?

Do niedawna uważano, że na stanowisku asystenckim sprawdza się głównie kobieta. Te czasy jednak dawno minęły. Tak samo, jak zmienił się zakres obowiązków asystentki, tak samo zmieniły się przekonania na temat jej obowiązków. Zdarza się, że asystent ma nie tylko być wsparciem dla kierownika, ale przede wszystkim uczyć się od niego kompetencji po to, aby móc awansować w przyszłości. Zarówno więc kobieta, jak i mężczyzna mogą się wiele nauczyć podczas wspierania kierownika jako asystenci.

Zdarza się jednak, że w pewnych firmach asystentami zostają osoby konkretnej płci. Związane jest to niekiedy z branżą, w jakiej działają. Kobiety znacznie chętniej podejmują pracę w firmach związanych z branżą beauty niż motoryzacyjną. Panowie natomiast na odwrót. Nigdy jednak nie powinno się skreślać kandydata ze względu na jego płeć. Kluczowe bowiem są kompetencje.